Hip hip Huta!

Hip hip Huta!
Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała 3:0 w ćwierćfinale TAURON Pucharu Polski. Jurajscy Rycerze awansowali do turnieju finałowego, który odbędzie się 13-14 marca w hali Suche Stawy w krakowskiej Nowej Hucie!
Jurajscy Rycerze zaczęli mecz bardzo dobrze i już po kilku akcjach zaczęli budować przewagę, w czym duża zasługa bardzo skutecznego zarówno w ataku na kontrze, jak i w bloku Garretta Muagututii. Gracze BBTS-u psuli dużo zagrywek, w przeciwieństwie do naszych siatkarzy, który bardzo szanowali piłkę, co nie przeszkodziło Patrykowi Niemcowi zaserwować asa na 11:6. Gospodarze nie mogli się nadal wstrzelić zza 9 metra, a na dodatek zaczęli też popełniać błędy w ataku, co w połączeniu z wysoką skutecznością zawiercian pozwoliło wygrać wysoko do 15.
Drugiego seta bielszczanie rozpoczęli z większym animuszem, a po równym początku seria przy zagrywce Bartosza Cedzyńskiego pozwoliła im objąć prowadzenie 8:5. Rycerze mogli odrobić punkt, ale w bardzo długiej wymianie nie wykorzystali kilku okazji na zakończenie akcji, a zrobił to w końcu Paweł Gryc. Co się odwlecze, to nie uciecze, as Niemca, autowy atak z pajpa Michała Makowskiego i błąd dogrania Pawła Gryca wykorzystany przez Pawła Halabę dał Aluron CMC Warcie prowadzenie 11:10, a po czasie kolejne punkty dołożyli jeszcze Mateusz Malinowski atakiem i Flávio blokiem. Od tego momentu żółto-zieloni kontrolowali już przebieg gry, choć rywale nie pozwalali na zwiększenie dystansu. Cały czas bardzo skuteczni w ataku byli przyjmujący z Jury, a seta zakończył Flávio, kończąc piłkę przechodzącą po zagrywce Halaby.
Obraz gry w trzeciej partii nie zmienił się. Bielszczanie nadal próbowali sprawić problemy zawierciańskiej linii przyjęcia, ale albo popełniali błędy na zagrywce, albo ich wysiłek nie przynosił skutku i Jurajscy Rycerze wyprowadzali skuteczne akcje. Igor Kolaković w trakcie seta postanowił dać szansę Grzegorzowi Boćkowi, który zmienił Malinowskiego i od razu ustawił szczelny dwublok wraz z Flávio, co dało prowadzenie 8:11. Dwie skuteczne kontry BBTS-u pozwoliły jednak błyskawicznie doprowadzić do remisu i udowodniły, że gospodarze do końca nie zamierzają składać broni w walce o awans. Po chwili Rycerze sami podbili dwa kolejne ataki rywali, a nie do zatrzymania na siatce był Muagututia, co pozwoliło wrócić na trzypunktowe prowadzenie. W końcówce trzy bloki dołożył jeszcze brazylijski środkowy Aluron CMC, a kolejny amerykański przyjmujący. Mecz zakończył skutecznym atakiem Bociek, a nagroda MVP trafiła do Garretta.
Skład: Cavanna, Malinowski, Halaba, Muagututia, Flávio, Niemiec, Żurek (L) oraz Bociek
Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie