Michał Żurek: Ktokolwiek przyjeżdża do Zawiercia, nie zdobywa łatwych punktów

Michał Żurek: Ktokolwiek przyjeżdża do Zawiercia, nie zdobywa łatwych punktów
Michał Żurek to jeden z dwóch Jurajskich Rycerzy, który w Indykpolu AZS-ie Olsztyn spędził znaczną część kariery. Jak ocenia obecną siłę tej drużyny?
Podchodzę do tego w ten sposób, że chciałbym pewne rzeczy poprawić. Te, które robiliśmy źle. A w Iławie trochę ich było. Jak przyjadą, zagrają lepiej niż my i wygrają, to gratulacje. Natomiast fajnie byłoby zagrać inaczej, mądrzej. Nie wydaje mi się, że ktokolwiek przyjeżdża do Zawiercia i zdobywa łatwe punkty, więc trzymajmy się tego.
Myślę, że pół szatni tym się zajmuje, a pół szatni się nie zajmuje. W tej drugiej grupie jestem ja.
Mam pomysł. Pomysł jest taki, aby ich zatrzymać. To z jednej strony, a z drugiej, trzeba pamiętać, jakie my mamy armaty i to jest najważniejsze. Oni chyba bardziej główkują, jak je zatrzymać. Jak nasze armaty i reszta drużyny będzie grała dobrze, to zatrzymywanie ich armat zejdzie trochę na drugi plan. Zagrajmy dobry mecz, trzymajmy się w zdrowiu, bo wszyscy mamy z tym problemy. Odpoczywajmy, bo gramy często i wszyscy są zmęczeni, to normalne. Wychodźmy na mecz w pełnym zaangażowaniu, niech kibice nas wspierają, niech wiedzą, że to jest ciężki i ważny moment, w którym trzeba walczyć o każdy punkt. Takie podejście zawsze pomaga i takie podejście skutkuje czymś dobrym.
Trochę to jest tak, że człowiek się przyzwyczaja. Jak się gra środa-sobota, to przyzwyczaja się do grania w ten sposób. Natomiast był bardzo długi okres, gdzie graliśmy tylko w soboty, a teraz gramy praktycznie co 3 dni, to się to czuje. To się nakłada. Te podróże, bo mecz meczem, ale problem jest, gdy wracasz późno, potem późno zasypiasz i nigdy nie śpisz tych 8 godzin. Takie rzeczy się nakładają, ja to widzę po sobie. Śmiałem się nawet z Kubą Gniado, że wszyscy podawali w tym zeszłym tygodniu niskie cyfry zmęczeniowe. Wygraliśmy ten mecz z Avią 3:0, mieliśmy czas, aby odpocząć, więc jesteśmy gotowi na Olsztyn.
Rozmawiał Michał Kwietko-Bębnowski, Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie