Nyski Kocioł przygaszony!
Nyski Kocioł przygaszony!
Po kapitalnym spotkaniu Aluron CMC Warta Zawiercie rozbiła na wyjeździe PSG Stal Nysa 3:0. Nasz zespół zaprezentował się ze znakomitej strony w każdym elemencie, a rywale nawiązali walkę tylko w drugim secie.
Trener Michał Winiarski postawił na ten sam skład, który trzy dni wcześniej rozpoczął mecz Ligi Mistrzów z Halkbankiem Ankara. Od początku Jurajscy Rycerze dobrze grali blokiem i obroną, ale nie wykorzystywali okazji do kontrataków. Za to nieporozumienie między Tsimafeiem Zhukouskim i Michałem Gierżotem pozwoliło nam objąć prowadzenie 4:2. Dwupunktowy dystans utrzymywał się przez kolejne akcje, aż Miguel Tavares zaserwował asa na 10:7. Zagrywka odgrywała coraz większe znacznie, zapunktował nią też Dawid Konarski, a po ciosie Bartka Kwolka piłkę przechodzącą skończył Miłosz Zniszczoł i było już 17:11. Nasz zespół nie zwalniał tempa, zupełnie zdominował rywali na siatce i wygrał do 14. Ostatni punkt zdobył Kwolek, blokując w pojedynkę Kento Miyaurę, który zastąpił wcześniej Wassima Ben Tarę.
Po przerwie gospodarze wrócili na boisko z nową energią i zaczęli od prowadzenia 5:1 przy trudnych zagrywkach Ben Tary. Skrzydłowi z Nysy zaczęli lepiej radzić sobie z naszym blokiem, uniemożliwiając nam szybkie odrobienie strat. W końcu na zagrywkę przy stanie 6:9 poszedł Kwolek, posłał dwie bomby, zafunkcjonowała nasza obrona, a Dawid Konarski skończył dwie trudne piłki i różnica zmalała do punktu. Nasz kapitan dołożył blok na Ben Tarze, gdy dołączył na trzeciego do kolegów, dając tym remis 11:11. Błąd podwójnego odbicia Zhukouskiego sprawił, że wyszliśmy na prowadzenie, a as Kwolka powiększył je do wyniku 17:15. Kolejną serię za linią 9 metra rozpoczął Miguel Tavares, Kovačević zatrzymał Ben Tarę (to był już jego 20 blok w tym sezonie PlusLigi), a po chwili Portugalczyk zaskoczył Kamila Kwasowskiego skrótem i było już 22:17. W końcówce PSG Stal zerwała się jeszcze do pościgu, w czym pomogły dwa błędy po naszej stronie, ale przy trzeciej okazji seta błędem zagrywki zakończył rozgrywający gospodarzy.
Po zmianie stron Tavares kontynuował rewelacyjną grę w polu serwisowym, od początku zamęczając przyjmujących z Nysy skrótami, dzięki czemu od razu objęliśmy prowadzenie 5:1. Po chwili to samo zrobił Uroš Kovačević i było już 7:2. Na dodatek Konarski dorzucił asa do prostej na 11:4 i ekipa miejscowych wydawała się już w tym momencie kompletnie rozbita. Kolejne dwa punkty zagrywką dołożył Miłosz Zniszczoł, jeszcze jednego Serb, a na dodatek Jurajscy Rycerze nie mylili się w tym elemencie. Lekkie rozluźnienie przy wysokim wyniku sprawiło, że gracze Stali złapali nas co prawda kilka razy blokiem, ale pozwoliło im to tylko zmniejszyć rozmiar porażki. Pierwszego meczbola nysanie jeszcze obronili, ale przy drugim Gierżot zaserwował w siatkę. Kandydatów do nagrody MVP było wielu, ale komisarz Jarosław Stancelewski postawił na Uroša Kovačevicia.
Skład: Tavares, Konarski, Kwolek, Kovačević, Zniszczoł, Szalacha, Danani (L)
Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie