Projekt Warszawa to rywal, z którym Jurajskim Rycerzom nigdy nie grało się łatwo, a bilans meczów domowych to jedna wygrana i trzy porażki. Jedyne zwycięstwo w Jurajskiej Twierdzy miało miejsce w sezonie 2018/2019, gdy żółto-zieloni pokonali późniejszych finalistów PlusLigi z Bartoszem Kurkiem w składzie 3:1. MVP został wtedy Marcin Waliński, który zdobył 19 punktów.

Ostatni raz Aluron CMC Warta Zawiercie zmierzyła się z Projektem Warszawa w grudniu zeszłego roku. Zawiercianie ulegli rywalowi 1:3 i po zaciekłym spotkaniu wrócili z Torwaru bez punktów. Żółto-zieloni z pewnością będą chcieli się zrewanżować, tym bardziej, że mają za sobą dwie ligowe przegrane z rzędu: z Jastrzębskim Węglem (1:3) oraz Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (0:3). Ich atutem będzie gra przed własną publicznością.

– Myślę, że nasi kibice zawsze są dla nas wielkim wsparciem. Bez znaczenia jest to, czy gramy w domu, czy na wyjeździe. W Kędzierzynie-Koźlu także byli niesamowici. Na pewno będziemy także potrzebować cierpliwości, bo mecz przeciwko Warszawie nie będzie prosty do wygrania i ważne będzie wsparcie kibiców. Szczególnie w momentach słabszej gry lub popełnienia jakichś błędów. Z kibicami wszystko jest łatwiejsze – przyznaje nasz szkoleniowiec Igor Kolaković.

Drużyna Andrei Anastasiego miała dość pechowy początek roku. W styczniu, z powodu zakażenia koronawirusem, konieczne było przełożenie kilku spotkań. Po powrocie do gry zanotowała serię pięciu porażek. Dopiero w marcowym, zaległym meczu z Cuprum Lubin dopisała na konto komplet punktów. W ostatniej kolejce wygrała natomiast ze Ślepskiem Malow Suwałki 3:1. Obecnie zajmuje 7. miejsce w ligowej tabeli, ale do naszego zespołu, który jest czwarty, traci tylko 5 punktów.

Wśród zawodników, na których Jurajscy Rycerze będą musieli uważać, jest aż czterech mistrzów świata. Wśród nich wyróżniającą się postacią jest Bartosz Kwolek. Chociaż dopiero wrócił do składu po kilku tygodniach przerwy, to szybko udowodnił, że nadal należy się go obawiać. W meczu z suwalczanami zdobył 18 punktów. Pomimo długiej absencji w tym sezonie zdobył już 272 punkty, w tym 224 atakiem i 24 blokiem. Zanotował także 24 asy serwisowe. Przez dłuższy okres pauzował także Piotr Nowakowski, który również jest już stopniowo wprowadzany do gry przez trenera Anastasiego. Złoty medal mistrzostw globu mają też na swoim koncie Damian Wojtaszek (z 2018 roku) i Andrzej Wrona (2014). Wszyscy na najwyższym stopniu podium stawali wspólnie z Dawidem Konarskim.

– Oni na pewno są silnym zespołem, a teraz z powrotem są w komplecie. Kwolek oraz Nowakowski wrócili do gry i to sprawia, że Warszawa jest jeszcze silniejsza. Musimy mieć respekt do całej ich jakości. Nie chcę mówić o słabszych stronach przeciwnika, bo oni są naprawdę dobrą drużyną, podobnie jak inne kluby w tej lidze. Jeśli będziemy grać naszą siatkówkę, to będziemy blisko zwycięstwa – dodaje Igor Kolaković.

Wśród Jurajskich Rycerzy najwięcej wspólnego ze stołecznym klubem ma Patryk Niemiec. Nasz środkowy spędził tam sezon 2019/2020, przyjaźni się z Bartoszem Kwolkiem, a trener Andrea Anastasi pracował z nim zarówno w Warszawie, jak i wcześniej w Treflu Gdańsk. Włoski szkoleniowiec dobrze zna także Dawida Konarskiego, którego powołał do kadry Polski na Ligę Światową w 2012 roku. Warszawską przeszłość ma także Dominik Depowski, który grał w stolicy w sezonie 2014/2015, czyli jeszcze w  czasach AZS Politechniki. Niedzielne spotkanie będzie także starciem dwójki przyjaciół: Facundo Conte i Andrzeja Wrony. Obaj świetnie znają się z czasów występów w PGE Skrze Bełchatów i do dzisiaj utrzymują ze sobą serdeczne relacje.

Spotkanie Aluron CMC Warta Zawiercie – Projekt Warszawa rozpocznie się w niedzielę 13 marca o godzinie 14:45. Bilety nadal możecie kupić na stronie AluronCMC.pl/bilety oraz w piątek w biurze klubu od 8 do 16. Wejściówki będzie można nabyć także w dniu meczu na godzinę przed jego startem przy głównym wejściu do hali.

Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie