Jurajscy Rycerze siatkarski maraton rozpoczęli w miniony wtorek od meczu z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Naszej drużynie udało się urwać rozpędzonym kędzierzynianom tylko lub aż jednego seta. Teraz czeka na nią ponad 300-kilometrowa podróż do Lubina.

Teoretycznie to zespół z Zawiercia jest faworytem tego spotkania. Nic dziwnego, bo Aluron CMC Warta Zawiercie zajmuje 5. miejsce w tabeli, a Miedziowi znajdują się dopiero na 13. pozycji. Gracze Cuprum w ostatnich dwóch spotkaniach zgarnęli jednak komplet punktów. W PlusLidze z naszym zespołem spotykali się dotychczas siedmiokrotnie. Tylko dwa mecze skończyły się przegraną żółto-zielonych, ale z Lubina zawsze wracaliśmy do domu z co najmniej punktem. Ostatni raz oba zespoły spotkały się ze sobą w grudniu minionego roku w Zawierciu, a starcie zakończyło się wygraną gospodarzy.

Niedzielny mecz będzie jednocześnie sprawdzianem formy przed ważnym spotkaniem ze Ślepskiem Malow Suwałki. To jego wynik zadecyduje o tym, czy Jurajscy Rycerze awansują do Pucharu Polski. Przypomnijmy, że nasz zespół musi w nim zdobyć co najmniej punkt.

– Wszystkie mecze są dla nas bardzo ważne. Najpierw musimy myśleć o starciu w Lubinie, a następnie o spotkaniach z zespołami z Suwałk, Będzina, znowu z ZAKSĄ i tak dalej. Wiem, że mecz ze Ślepskiem Malow to tak jakby kwalifikacje do Pucharu Polski, ale na razie muszę myśleć o spotkaniu z Cuprum, bo to zespół, który zwłaszcza u siebie radzi sobie bardzo dobrze. Choć bardzo szanujemy zespół z Suwałk i zdajemy sobie sprawę, jak istotne będzie starcie z nimi, na razie musimy skupić się na meczu w Lubinie – mówił przed meczem nasz szkoleniowiec Igor Kolaković.

Warto dodać, że mecz z Cuprum Lubin będzie spotkaniem starych znajomych. Mateusz Malinowski w latach 2015-2017 grał w ekipie niedzielnego przeciwnika. W tym samym czasie w klubie występowali Dawid Gunia oraz Maciej Gorzkiewicz, który jest obecnie asystentem trenera Marcelo Fronckowiaka. W Cuprum występuje natomiast dwóch byłych zawodników Aluron CMC Warty Zawiercie. To Wojciech Ferens i Niko Penczew. Obaj grali w Zawierciu w sezonie 2019/2020. Dodatkowo, środkowy Cuprum – Bartłomiej Zawalski – pochodzi ze Szczekocin, czyli miejscowości znajdującej się na terenie powiatu zawierciańskiego.

Mecz Cuprum Lubin – Aluron CMC Warta Zawiercie rozpocznie się w niedzielę 24 stycznia o 17:30. Transmisja w Polsacie Sport, ipla.tv i w Radiu Zawiercie, gdzie przedmeczowe studio wystartuje już pół godziny wcześniej.

Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie