Piotr Orczyk: Pokazałem, że trener może częściej na mnie stawiać
Piotr Orczyk: Pokazałem, że trener może częściej na mnie stawiać
Chociaż w meczu z Indykpolem AZS-em Olsztyn Piotr Orczyk na boisku spędził stosunkowo niewiele czasu, to odegrał ważną rolę w wygranym tie-breaku. Jak skomentował swój występ?
Mam taką nadzieję, bo już trochę się do tej ławki rezerwowych przyspawałem. Cieszę się, że trener w końcu wykorzystał mnie w tym meczu i pokazałem, że może to robić częściej.
Ciężko powiedzieć. Tutaj ewidentnie już mieliśmy stratę ośmiu punktów, więc teoretycznie Indykpol AZS był już mocno zabezpieczony w tym secie. Jedyne, co można było wtedy zrobić, to wejść na jakiejś fantazji i emocjach, spróbować podnieść drużynę, odrobić w jakimś stopniu tę stratę. A jeśli się nie uda, to nastawić się pozytywnie na tie-break i powalczyć w nim o wygraną.
Tak. Szkoda, że straciliśmy punkt, ale trzeba bardziej skupić się na tym, że zdobyliśmy dwa oczka. Był mecz walki, odegraliśmy się Olsztynowi za tę pierwszą porażkę. Ta wygrana była dla nas ważna także po poprzedniej przegranej w Katowicach. Myślę, że takie zwycięstwo po walce jest jak najbardziej cenne.
Rozmawiała Paulina Musialska, Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie