Sponsorzy Tytularni:
Aluron CMC Warta Zawiercie

Po przełamanie do Lublina

28 Oct 2022 | 00:00

Ligowy sezon nabiera tempa. W ostatnim październikowym meczu zmierzymy się na wyjeździe z LUK-iem Lublin. Spotkanie zostanie rozegrane w hali Globus, która od niedawna nosi imię zmarłego w poniedziałek po długiej walce z chorobą Tomasza Wójtowicza.

 

O ostatnich dwóch kolejkach Jurajscy Rycerze raczej woleliby zapomnieć. Po wygranej z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zaliczyli dwie przegrane. Najpierw na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem 0:3, a niespełna tydzień później po wyrównanej, pięciosetowej walce ulegli we własnej hali Indykpolowi AZS-owi Olsztyn 2:3. W obu spotkaniach nasz zespół miał duże problemy z przyjęciem bardzo mocnych zagrywek rywali. Dwie porażki z rzędu spowodowały, że spadli na siódme miejsce w tabeli.

– Tygodniowa przerwa między spotkaniami to zawsze czas, aby więcej popracować, aby poprawić to, co nie działa. Każdy zespół ma takie problemy do rozwiązanie – mówi Santi Danani. – To normalne, że w lidze każdy rywal grający z nami będzie mocno zagrywać. My o tym wiemy. Mamy jednak dopiero początek sezonu, czasem pojawiają się problemy, ale to się zdarza. Na pewno poradzimy sobie z nimi – dodaje.

W gorszej sytuacji jest nasz rywal. LUK Lublin w tym sezonie nie wygrał jeszcze żadnego spotkania. W ostatnim meczu lublinianie prowadzili już 2:0, aby ostatecznie przegrać 2:3 z GKS-em Katowice. Z tego powodu lublinianie zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Chociaż LUK nie wygrywa spotkań, to nie można go lekceważyć. To kolejny zespół, który na pewno będzie nękać nas swoją zagrywką. W tym elemencie prym wiedzie Nicola Szerszeń. Do tej pory 12 razy ustrzelił rywali i przed startem 6. kolejki jest czwarty w rankingu najlepiej serwujących zawodników ligi. Ponadto, żółto-zieloni sami będą musieli mocno natrudzić się za linią 9 metra, aby zaskoczyć Dustina Wattena i Jakuba Wachnika, którzy znajdują się w piątce najlepiej przyjmujących PlusLigi.

Warto dodać, że w plusligowych rankingach mamy także swojego przedstawiciela. Uroš Kovačević jest 3. w klasyfikacji najlepiej punktujących (101 punktów) i ex aequo 5. w rankingu blokujących (14 bloków).

Do tej pory oba zespoły nie miały zbyt wielu okazji do rywalizacji na ligowych boiskach, bo lubelski klub dopiero w zeszłym sezonie debiutował w PlusLidze. Pierwszy raz zagrały ze sobą pod koniec grudnia 2021 roku. Wtedy w hali Globus lepsza okazała się nasza drużyna, który miniony rok zakończyła zwycięstwem w czterech setach. W rewanżu w Zawierciu Jurajscy Rycerze ponownie wygrali 3:1, a w obu spotkaniach MVP był wybierany Facundo Conte.

W barwach LUK-u Lublin występuje Mateusz Malinowski, który doskonale jest znany zawierciańskim kibicom. W naszym klubie występował jeszcze na wiosnę i był współautorem historycznego, brązowego medalu PlusLigi, a łącznie żółto-zielone barwy reprezentował przez cztery lata. Jego występ w niedzielnym spotkaniu jest jednak wątpliwy, bo w ostatnim czasie zmaga się z kontuzją.

Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie