Sponsorzy Tytularni:
Aluron CMC Warta Zawiercie

Z Torunia wracamy z drugim miejscem

5 Oct 2023 | 00:00

W finale turnieju Copernicus Volleyball Cup w Toruniu Aluron CMC Warta Zawiercie przegrała 1:3 z Projektem Warszawa.

 

W porównaniu ze środowym półfinałem Roberto Rotari zmienił w wyjściowym składzie jedynie Bartosza Kwolka na Patryka Łabę. I to właśnie przy zagrywkach przyjmującego, który w żółto-zielonych barwach występuje z numerem 99, po wyrównanym początku odskoczyliśmy na 12:9. Projekt szybko doprowadził jednak do remisu po 13. Od tej pory to jeden, to drugi zespół uciekał na dwa punkty, ale błyskawicznie tracił przewagę. Przy stanie 23:23 mieliśmy kontrę po swojej stronie, ale niezwykle skuteczny do tej pory Michał Szalacha tym razem zgubił tempo z Miguelem Tavaresem, a swojej szansy po stronie warszawian nie zmarnował Kévin Tillie. Chwilę później blok na środku postawił Andrzej Wrona i było po secie.

Od początku drugiej partii na boisku pojawili się Michał Kozłowski, Daniel Gąsior, Bartosz Kwolek i Szymon Gregorowicz, którzy zastąpili Miguela Tavaresa, Karola Butryna, Trévora Clevenota i Luke’a Perry’ego. W odmienionym składzie nie odpuszczaliśmy przeciwnikom, a po asie Kozłowskiego i kontrze Gąsiora zbudowaliśmy dwupunktową przewagę. Bardzo dobrze funkcjonowała relacja blok-obrona i było już 21:17 dla naszej drużyny, ale seria rywali dała im wyrównanie, a po asie Igora Grobelnego w samą linię boczną Projekt objął prowadzenie 23:22. W końcówce na przewagi, to jeden, to drugi zespół przejmował inicjatywę, ale ostatnie zdanie należało do graczy z Warszawy, bo Linus Weber trafił serwisem niemal w to samo miejsce, co kilka minut wcześniej Grobelny.

Pierwsze akcje trzeciego seta to prawdziwe blok party w wykonaniu Jurajskich Rycerzy, którzy w krótkim czasie trzy razu zatrzymali ataki przeciwników. Gdy Projekt był bliski wyrównania, to ofiarność naszych siatkarzy w obronie przyniosła efekt i pozwoliła wygrać długą wymianę na 11:9, a chwilę później zaczęliśmy odbudowywać przewagę i po autowym ataku Grobelnego było już 17:10. Nie pozwoliliśmy już do końca zbliżyć się rywalom na mniej niż cztery punkty, a w końcówce raz jeszcze powiększyliśmy dystans i wygraliśmy do 19 po sprytnej kiwce na blok bardzo skutecznego Gąsiora.

Czwartego seta rozpoczęliśmy z Ksawierem Gieszczem – przyjmujący naszego juniorskiego zespołu z Kielc, który pomaga nam wraz z Mateuszem Wilczyńskim w treningach, zastąpił Kwolka. Ta zmiana nie oznaczała jednak, że zamierzamy składać broń w walce o zwycięstwo i od początku odskoczyliśmy ekipie z Warszawy. Rywale po kiepskim początku zaczęli jednak sukcesywnie zmniejszać straty, aż dogonili nas, a od stanu 13:13 przejęli inicjatywę. Mieliśmy spore problemy, żeby przebić się przez coraz bardziej szczelny warszawski blok i szybko zrobiło się 15:19. Tej przewagi gracze Projektu nie oddali już do końca i wygrali do 20, a ostatni punkt atakiem z pajpa zdobył Artur Szalpuk.

Skład: Tavares, Butryn, Clevenot, Łaba, Zniszczoł, Szalacha, Perry (L) oraz Kozłowski, Gąsior, Kwolek, Gregorowicz (L), Gieszcz, Wilczyński

Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie