Dawid Dulski: GKS-owi nie udało się niczym nas zaskoczyć
Dawid Dulski: GKS-owi nie udało się niczym nas zaskoczyć
W czwartkowym meczu szansę na zaprezentowanie się zawierciańskiej publiczności dostał Dawid Dulski, który w drugim secie zmienił Dawida Konarskiego. Młody atakujący dobrze ją wykorzystał i zdobył 8 punktów.
Cieszę się, że dostałem w końcu szansę pograć więcej, niż tylko wchodząc na podwójną zmianę. Myślę, że dobrze wykorzystałem ten czas spędzony na boisku i pokazałem się z dobrej strony.
Wcześniej, w pierwszej lidze, grałem zawsze od początku, więc po prostu potrzebowałem takiej chwili, aby poczuć rytm meczowy i móc zacząć grać swoje.
Myślę, że niczym specjalnym nie udało się nas zaskoczyć. Zagrali dokładnie tak, jak mieliśmy to rozpisane na przedmeczowej odprawie.
Takie granie ma swoje plusy i minusy. Czasami jesteśmy nieco przemęczeni. Na treningu można coś czasem luźniej zrobić, dostosowywać ćwiczenia, a na meczu jednak trzeba dawać z siebie więcej niż 100 procent możliwości.
Rozmawiał Michał Kwietko-Bębnowski, Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie