Igor Kolaković: Nie znaleźliśmy sposobu na Al Hachdadiego
Igor Kolaković: Nie znaleźliśmy sposobu na Al Hachdadiego
Aluron CMC Warta Zawiercie po drugiej porażce z Jastrzębskim Węglem pożegnała się z marzeniami o najlepszej czwórce PlusLigi. Jak przegrane 1:3 domowe spotkanie ocenił trener Igor Kolaković?
Przede wszystkim chciałbym pogratulować Jastrzębskiemu Węglowi, bo zagrali od nas znacznie lepiej. Mieliśmy kilka komfortowych sytuacji, w których nie skorzystaliśmy z okazji do zdobycia punktu, dlatego przegraliśmy. Muszę pogratulować graczom, którzy weszli z kwadratu i zagrali bardzo dobrze – Bociuś, Gjorgjiew, Kania, a także momentami Halaba. Nie mogę jednak zrozumieć, dlaczego zmarnowaliśmy swoje szanse na łatwych piłkach. Wiedzieliśmy, że Jastrzębski może serwować bardzo mocno i tak było, ale popełnialiśmy błędy również przy łatwych serwisach oraz w ataku z dogodnych piłek. Rywale prowadzili niemal przez cały czas, my próbowaliśmy ich gonić i było to dla nas bardzo wyczerpujące spotkanie. Wygraliśmy pierwszego seta w końcówce, w trzecim i czwartym byliśmy bardzo blisko, ale nie zdołaliśmy ich dopaść. Ogólnie w tych dwóch meczach jastrzębianie byli lepsi, tyle.
Nie znaleźliśmy sposobu na Mohameda Al Hachdadiego. Skończył 68% piłek, w porównaniu z naszymi atakującymi to ogromna różnica. To on sprawił nam najwięcej problemów. Kończył najważniejsze ataki w najważniejszych momentach. Na przykład w trzecim secie przy piłce setowej z 4. strefy. Wcześniej często go tam blokowaliśmy, a wtedy uderzył po ciasnym skosie, mijając potrójny blok. To był jego świetny występ i miał ogromny udział w ich zwycięstwie. Co prawda zablokowaliśmy jastrzębian 11 razy, a oni nas 9, ale my popełniliśmy 11 błędów w ataku i to też przeszkodziło nam w wygraniu tego meczu.
Rozmawiał Michał Kwietko-Bębnowski, Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie