Mateusz Bieniek: Zostawiliśmy na boisku całe serducho
Mateusz Bieniek: Zostawiliśmy na boisku całe serducho
Sezon 2023/2024 kończymy z Pucharem Polski oraz srebrnym medalem mistrzostw Polski. Jak minione miesiące podsumował nasz kapitan?
Winiara o to pytałem, Ciebie też zapytam. Jest taki paradoks, że łatwiej się cieszyć w tej pierwszej chwili pewnie z brązu niż ze srebra, ale pewnie jak te troszeczkę emocje opadną, to nikt by się później jednak nie zamienił. Musimy się z tego sukcesu naprawdę cieszyć, bo jesteśmy drugą najlepszą drużyną w kraju.
Wiesz co, ja może zacznę tak. Przede wszystkim jestem mega dumny z drużyny, ze sztabu, z was, z kibiców. Naprawdę, to był świetny sezon w moim odczuciu. Ok, dzisiaj może troszkę się smucimy, bo przegraliśmy, ale pojutrze obudzimy się i na pewno docenimy ten sezon, bo to był świetny sezon w naszym wykonaniu. Zdobyliśmy Puchar Polski, zdobyliśmy srebro, dwa historyczne tytuły dla klubu, więc naprawdę cieszymy się z tego, bo fajnie pograliśmy w tych miesiącach.
Pokazaliście dzisiaj taką wiarę do końca i walkę, na tyle, ile tego paliwa w baku jeszcze chyba było, bo ta pogoń była skuteczna w drugim secie, a w trzecim to już nie udało się. W czwartym to już nawet było widać z po was, choćby po Bartku Kwolku, że autentycznie zostawiliście na boisku wszystko, co się dało.
Dokładnie, też chciałem o tym właśnie powiedzieć. Jastrzębie dzisiaj grało lepiej od nas, to na pewno, ale my w każdym secie próbowaliśmy. Nie było tak, że wywieszaliśmy białą flagę. W każdym secie próbowaliśmy, mimo jak przegrywaliśmy 3-4 punktami, cały czas robiliśmy wszystko, żeby robić presję na Jastrzębiu. Dlatego dziękuję chłopakom, bo tak jak mówię, dzisiaj przegraliśmy, ale walczyliśmy i zostawiliśmy serducho na boisku. Najlepszy sezon w historii klubu: wicemistrzostwo i Puchar Polski, ale też mamy jeszcze cały czas co gonić przed sobą.
To jest taka fajna sprawa przed tym, co nas czeka za te kilka miesięcy, bo wiadomo, że Ty masz jeszcze kadrę, masz igrzyska, ale później wrócisz do Zawiercia. Mamy co wygrać.
Na pewno, na pewno. Mamy jeszcze swoje cele. Cieszę się, że zagramy za rok w Lidze Mistrzów, to też na pewno będzie znowu fajne przeżycie. Zwłaszcza, że ja kilka lat w tych rozgrywkach też nie grałem. Tak jak mówię, teraz mam krótkie, wolne, zacznie się kadra, ale za rok na pewno też będziemy celować w medale i będziemy robić wszystko, żeby tak było.