Tomasz Chwazik: Gdy tylko pojawiła się aukcja, to wiedziałem, że będę licytować
Tomasz Chwazik: Gdy tylko pojawiła się aukcja, to wiedziałem, że będę licytować
Zwycięzcą naszej licytacji w ramach 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został 32-letni Tomasz Chwazik. Już w najbliższą niedzielę zadebiutuje w PlusLidze jako Jurajski Rycerz. Co skłoniło go do wzięcia udziału w aukcji?
Jest to na pewno bardzo miłe uczucie dla amatorskiego zawodnika i kibica siatkówki. Można choć przez chwilę poznać profesjonalny, siatkarski świat i zobaczyć jak to wszystko działa od kuchni. Natomiast bycie w centrum uwagi nie należy do moich mocnych stron. Mam nadzieję, że kibice Aluron CMC Warty i PlusLigi będą skoncentrowani głównie na przebiegu tego niedzielnego spotkania i grze profesjonalnych zawodników.
Uważam, że fundacja WOŚP od wielu lat organizuje wspaniałe licytacje i każdy może znaleźć coś dla siebie. Ze względu na swoją siatkarską pasję chętnie śledzę poczynania drużyny Aluron CMC Warty Zawiercie. Również na portalach społecznościowych i to właśnie tam trafiłem na licytację. Wybór tej aukcji to nie był zatem przypadek, a kwestia moich zainteresowań.
Tu pojawiły się dwie bardzo ważne dla mnie kwestie. Pierwszą z nich była chęć pomagania innym, a drugą była możliwość znalezienia się u boku takich światowych siatkarskich sław jak właśnie Dawid Konarski czy Uroš Kovačević.
Na pewno silnym argumentem była również chęć poczucia wspaniałej atmosfery, która panuje w hali w Zawierciu. Podobno jurajscy kibice wspaniale dopingują swoją drużynę. Cieszę się, że w najbliższą niedzielę ja także będę mógł to poczuć.
Gdy tylko aukcja pojawiła się online, od razu padło hasło „będę to licytować”.
Fakt, licytacja trwała do ostatnich sekund. Oczywiście prób było wiele, emocje były niesamowite. Nie spodziewałem się, że uda mi się wygrać. Wszystkich powinien cieszyć także fakt, że licytujących było wielu. To świadczy o dużej popularności Aluron CMC Warty Zawiercie.
Od wielu lat staram się wspierać zarówno fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, jak i inne akcje charytatywne. Celem tego wydarzenia jest niesienie pomocy innym, dlatego z pewnością i tym razem wsparłbym WOŚP.
Właściwie to pochodzę z Pomorza, a konkretnie ze Słupska. To żona pochodzi z województwa opolskiego. Mamy również dużo znajomych w okolicy. Zarówno sam klub Aluron CMC Warta Zawiercie, jak i rejon są mi w miarę dobrze znane.
Moja mama zawsze kochała sport. Sama grała w tenisa stołowego i to dzięki niej po raz pierwszy dowiedziałem się, czym jest siatkówka. Już jako mały chłopiec śledziłem przed telewizorem poczynania siatkarzy. Moim największym idolem zawsze był mistrz rozegrania, Paweł Zagumny.
Rozmawiała Paulina Musialska, Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie