Sponsorzy Tytularni:
Aluron CMC Warta Zawiercie

W Lubinie 3:0, choć nie bez emocji

20 lis 2023 | 17:46

Aluron CMC Warta z kolejnym trzysetowym zwycięstwem z rzędu. Jurajscy Rycerze pokonali na wyjeździe KGHM Cuprum Lubin, ale mecz wcale nie był jednostronny i obfitował w zwroty akcji.

Gospodarze rozpoczęli od serii punktowej przy mocnych zagrywkach Adama Lorenca i od razu objęli prowadzenie 4:0. Lubinianie utrzymywali przewagę, aż w polu serwisowym pojawił się ich były kapitan, Miguel Tavares. Dwa kontrataki skończone przez Bartosza Kwolka przedzielone uderzeniem poza boisko Wojciecha Ferensa, któremu nasi blokujący schowali ręce, pozwoliły wyrównać na 10:10. Kolejna kontra, tym razem zamieniona na punkt przez Mateusza Bieńka, oraz krótka Paweła Pietraszki w aut sprawiły, że było już 13:11 dla naszej drużyny. Miejscowi wprawdzie doprowadzili do remisu 15:15, ale błyskawicznie odbudowaliśmy przewagę. Następnie od stanu 20:19 zdobyliśmy 4 punkty z rzędu i zakończenie seta było już tylko formalnością, której dopełnił Kwolek.

Bieniek, przy którego zagrywce zanotowaliśmy serię w końcówce premierowej odsłony, już na początku drugiej zaserwował asa, kolejne trzy akcje gracze KGHM Cuprum kończyli błędami i szybko zrobiło się 5:1. To zresztą nie był koniec serii, bo Trévor Clevenot zapunktował najpierw kontratakiem, a następnie blokiem, w międzyczasie Michał Winiarski słusznie zażądał challenge'u, Miłosz Zniszczoł zatrzymał atak Kamila Kwasowskiego, a punkt numer 10 zdobył Butryn, kończąc długą wymianę. Gospodarze nie zrazili się jednak tak nieudanym startem drugiego seta i zaczęli sukcesywnie zmniejszać straty. Asa zaserwował Kajetan Kubicki, który zmienił na rozegraniu Danilo Gelinskiego, dwie kontry skończył Alexander Berger, który zastąpił z kolei Kwasowskiego i przy stanie 15:11 trener Winiarski poprosił o czas. Po nim jednak w aut zaatakował Kwolek, a następnie siatkarze z Lubina wygrali kolejne dwie kontry (ataki Ferensa i Jake'a Hanesa, który z kolei zmienił wcześniej Lorenca), chwilę później Butryn nadział się na blok, a Hanes dołożył punkt za 9. metra i miejscowi objęli prowadzenie 17:16. Wprawdzie odzyskaliśmy inicjatywę, ale amerykański atakujący trafił raz jeszcze (Clevenot nie zdołał się uchylić) na 24:23 i to Miedzowi mieli pierwszego setbola. Obronił go jednak Bieniek, uderzając wysoko po palcach, a następnie poszedł w pole serwisowe i zmieścił piłkę idealnie między przyjmującymi rywali. Piłka setowa była więc po naszej stronie i skorzystaliśmy już z pierwszej okazji - nasz kapitan podbił krótką Pietraszki i choć przeciwnicy wyblokowali Butryna, to Hanes nadział się na blok Zniszczoła.

Mimo ostecznej porażki przebieg poprzedniej partii ewidentnie nakręcił zespół KGHM Cuprum, który w początkowej fazie trzeciego seta odskoczył na trzy punkty. Wyrównaliśmy na 9:9 po bardzo długiej wymianie, którą zakończyła kolejna czapa Zniszczoła na Hanesie. Od tego momentu długo trwała walka punkt za punkt, aż bloki Kwolka i Miguela Tavaresa w dwóch kolejnych akcjach dały nam prowadzenie 16:14 i sprawiły, że trener Paweł Rusek poprosił o przerwę. Po nim kolegom pozazdrościł Bieniek, który zatrzymał na środku Jakuba Strulaka i mieliśmy już trzy oczka przewagi. Kapitan Aluron CMC Warty pomylił się jednak w ataku, kontratak skończył Hanes i znów mieliśmy remis. Na nasze szczęście Miłosz Zniszczoł ewidentnie znalazł patent na atakującego z Lubina i zablokował go raz jeszcze na 21:19. Kwolek to samo zrobił z Bergerem, dając nam trzy meczbole, a już pierwszego wykorzystał Clevenot, trafiając skrótem z zagrywki w linię boczną. Statuetkę MVP odebrał były siatkarz gospodarzy, Miguel Tavares.

KGHM Cuprum Lubin - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (20:25, 24:26, 21:25)

Skład: Tavares, Butryn, Kwolek, Clevenot, Zniszczoł, Bieniek, Perry (L) oraz Kozłowski, Gąsior, Szalacha

MVP: Miguel Tavares Rodrigues

Statystyki

Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie